Dziś odwiedziłem stację diagnostyczną na Ceglanej i rzeczywiście jest tak jak pisał Kuba - normalni ludzie. Nagle jest wszystko w porządku oprócz 2 tulei, które są do wymiany i tyle w temacie. W 100% odradzam stację na Gagarnia, można tam jechać tylko wtedy, jak czujecie potrzebę zaje***ia komuś w mordę aby rozładować emocje. Stary ch** przegina i to bardzo, najbardziej czepiał się lekko odstającego plastiku progu szmaciarz jeb**y. Powinien wystawić zaświadczenie o przeprowadzonej kontroli w którym wskazuje czy auto spełnia wymagania techniczne a jeśli nie to w uwagach powinien wpisać przyczynę. A najlepiej to już zabrać ze sobą dyktafon i kamerę ze względu na jego chamskie odzywki.
bati napisał(a):
Nic nie trzeba omijać ja cienkim jeździłem i normalnie przechodził przegląd i nawet Pan powiedział że ładne czinklaczento.
To może jakiś inny gościu Ci wtedy sprawdzał auto.
bati napisał(a):
Moim zdaniem wina tkwi w modernizacjach:) często bezsensownych
Jak coś robić to z głową.
Uważam że tłumik końcowy jest zrobiony z głową, po to też m. in. jest wygłuszacz (silencer), co jest z tym wydechem nie tak? Przecież chodzi jak seryjny, większość klubowiczów ma głośny wydech i ja nie widzę w tym nic bezsensownego. Nigdy się nie czepiała mnie o to policja (a zatrzymują mnie średnio raz na tydzień) i na poprzednich 2 przeglądach również..