Honda Club Wałbrzych

Ludziska mam pytanko. Czy to normalne że po tym całym moim remoncie silnika auto będzie tak dymić? Często gęsto robi się za mną siwo. Na wolnych obrotach spokój. Po odpaleniu na zimnym też wszystko ok. Nawet jak na zimnym się rusza to też gładko ale jak złapie temperaturę to się zaczyna. Najgorzej jest jak hamuje silnikiem i nagle nawet lekko dodam gazu to siwo za mną... Na początku po odebraniu było fajnie i trochę mocniej spod maski klepało, ale zrobiłem już lekko ponad 300 km, silnik jest cichszy ale kopci i zaczynam się martwić. Olej na dotarcie który został zalany to mineralny. Myślicie że po wymianie oleju na pełny syntetyk i regulacji zaworów albo po jakimś czasie to minie czy mam wracać do mechanika z pretensjami??

_________________

Wystarczy kupić wlepe http://sick-stickers.pl/product.php?id_product=306

_________________

pytanie co bylo robione ?....byl robiony szlif cylindrow i wymiana tlokow+pierscieni ?....teoretycznie moze troche podkapcac zanim sie wszystko "ulozy"...ale mam tu na mysli troche a nie ze od razu siwo...moze koles spartolil robote poprostu...a jezeli bylo robione honowanie cylindrow to tez kwestia jak ono zostalo zrobione...moze zrobil np szlif i zostawil stare tloki?...chociaz o taki skrajny idiotyzm to bym zadnego mechanika nie podejrzewal..ale nigdy nie wiadomo..

_________________
Z cyklu "zlote mysli przelozonego": "Uszczelniacz ma byc wzgledem walu wbity co do zenita"
http://www.laira.pl - Serwis, skup i sprzedaż sprzętu komputerowego przez 24h.
Aktualnie do wozenia dupy: Nissan Almera N16 2004r. 1.5 16V
...i do zabawy: Fiat 126p FL 1992r. 650E

Szlif wału, planowanie głowicy, no tłoki, pierścienie, wszystkie uszczelki, zawory docierane ale co do honowania/szlifu cylindrów to nie jestem pewien ale to nie był pierwszy remont tego mechanika, trochę w swoim życiu tego już zrobił z tego co wiem. Coś mi się widzi że auto pójdzie do reklamacji...

_________________

hm..no najlepiej jedz do niego i niech sam obada...
dziwne ze tak dymi od razu..

_________________
Z cyklu "zlote mysli przelozonego": "Uszczelniacz ma byc wzgledem walu wbity co do zenita"
http://www.laira.pl - Serwis, skup i sprzedaż sprzętu komputerowego przez 24h.
Aktualnie do wozenia dupy: Nissan Almera N16 2004r. 1.5 16V
...i do zabawy: Fiat 126p FL 1992r. 650E

Sęk w tym że przez około pierwsze 200 km nic się nie działo, kilka dni temu dopiero zaczął tak chmurkę puszczać.

_________________

Wykrec swiece i zobacz czy sie sa mokre od oleju. Generalnie pelen syntetyk ma to do siebie ze rozpuszcza brut w silniku i zejdzie wszyskie zakamarki nie to co mineralny gesty i zalepia dziury. Pojezdzj niech sie przepali a jak dalej bedzie dymic to reklamuj

Poza tym ile Ty tam masz przejechane po remoncie? 300km? Zrób tysiąc, będzie dymić wtedy pomyśli się co dalej

jezeli byl robiony remont to nie ma tam zadnego brudu..chyba ze koles spartolil robote...powinien byc caly nagar i inne swinstwa wyczyszczone..to raz....dwa to teoretycznie po remoncie moze troche dymic...teoretycznie..w przypadku kiedy czesci sie musza wzajemnie dopasowac...po to wlasnie jest docieranie..ale to ewentualne dymienie powinno pojawic sie od razu po remoncie (a nie dopiero po 300km) i zanikac w miare docierania silnika...wiec na moje oko ktos dal dupy...jedz od razu z reklamacja..

_________________
Z cyklu "zlote mysli przelozonego": "Uszczelniacz ma byc wzgledem walu wbity co do zenita"
http://www.laira.pl - Serwis, skup i sprzedaż sprzętu komputerowego przez 24h.
Aktualnie do wozenia dupy: Nissan Almera N16 2004r. 1.5 16V
...i do zabawy: Fiat 126p FL 1992r. 650E

mi jak koleś zrobił generalkę silnika, to chmurki do tej pory mi nie puszcza,a przejechane od remontu mam jakieś 30 000km.
koleś ci coś spartolił i tyle, jedź do niego i niech się tłumaczy